Zakończył się sezon 2016/17 w DABA (lidze koszykarzy w Doncaster). Polska drużyna odniosła sukces wygrywając sezon praktycznie rzutem na taśmę.
Jeszcze na początku lutego Seahawks mieli tylko iluzoryczne szanse by wygrać ligę. Na 3 kolejki do końca zajmowali druga pozycje notując 2 porażki. Na 1 pozycji była drużyna Doncaster Falcons, bez porażki.
Mimo tych niesprzyjających okoliczności polscy koszykarze pokazali ze walczą do końca I ligę wygrali.
Ale od początku, bo historia jest ciekawa i rzadko spotykana na parkietach koszykarskich. Seahawks rozgrywali jeszcze mecz z liderem. Na 20 sek do końca przegrywali 1 punktem, ale mieli 3 rzuty osobiste + posiadanie piłki.
Niestety wygrana mniejsza niż 6 oczek nie dawała szans na odniesienia zwycięstwa w lidze. Przypominamy ze Falcons 1wszy mecz wygrali 75:72. Ewentualne zwycięstwo mniejsza ilością punktów niż 6 nie dawało nic.
Przy równej ilości zwycięstw i porażek o miejscu w tabeli decydują bezpośrednie pojedynki drużyn zainteresowanych.
“Gram w kosza 30 lat i z taka sytuacja by drużyna nie chciała wygrać meczu nie spotkałem się jeszcze. Poprosiłem o czas i ustaliliśmy z chłopakami że zaryzykujemy i zagramy na remis. Spróbujemy wygrać mecz przynajmniej 6-ma punktami lub więcej. Przemek Milak dostał zadanie trafienia tylko jednego osobistego z trzech, by doprowadzić do remisu. Jakie było zdziwienie drużyny przeciwnej i sędziów gdy zobaczyli co się dzieje. Po wznowieniu gry trzymaliśmy piłkę przez 20 sek bez próby ataku na kosz.” – mowi trener Seahawks Przemyslaw Rataj
Mecz zakończył się wynikiem 76:70 dla Seahawks.
Seahwks jednak musieli liczyć jeszcze na to ze Falcons przegrają jeszcze raz, oraz nie pozwolić sobie już na żadne podniecie.
Tak się tez stało. W ostatniej kolejce lider stracił punkty z drużyną Danum Academy i nasza drużyna mogła świętować mistrzostwo po raz 5!
Za rok klub będzie świętował 10 lecie istnienia.
“Tak blisko jeszcze nie było, by o tytule decydował 1 mały punkt” – komentowali zawodnicy Seahawks