ASDA i Templine Employment – stracony czas!

    Otwarcie nowego magazynu ASDY w pobliżu Doncaster było momentem wyczekiwanym przez wielu Polaków mieszkających w okolicy. Po pierwsze ze względu na renomę pracodawcy znanego w całej Wielkiej Brytanii, po drugie – perspektywa pracy w nowoczesnym, niedawno wybudowanym centrum dystrybucji.

Po kilku miesiącach funkcjonowania magazynu staramy się zweryfikować te opinie. Większość z posad  w nowym magazynie Asdy „rozeszła się” na długo przed otwarciem. Zainteresowanie było ogromne toteż  zespół rekrutacyjny miał w czym przebierać a dużo osób odeszło z kwitkiem.

 

Nadzieja powróciła gdy na niedługo przed otwarciem miejscowa agencja Templine uruchomiła rektutację do Asdy. Znów rozdzwoniły się telefony, dużo osób chciało pracować w Asdzie. Mimo, że agencja Templine nie miała w Doncaster opinii najlepszej, myślano, że to się zmieni. Czy tak się stało? Niezupełnie.

 

Agencja kontynuuje praktyki znane z współpracy z magazynem Wincanton (Trax Park, Doncaster). Ludzie, którzy zdecydowali się podjąć tę pracę mogą liczyc na ok 20 godzin w tygodniu i to z odrobiną szczścia! Gdzie jest więc obiecane 40 godzin na tydzień. Kiedy w końcu nadejdzie zapowiadany „busy time”? Nigdy?

 

Agencja zarejestrowała tłumy ludzi w swojej bazie danych i wykorzystuje to dając codziennie pracę komu innemu. Ale nawet jeśli ta osoba dostanie telefon od agencjii (Templine dzwoni codziennie do każdego i trzyma go w gotowości) i dowie się, że danego dnia w końcu pracuje, to ma szanse być odesłana do domu zaraz po przyjściu do pracy! Szczęściarze zostają ale jeśli po kilku godzinach zabraknie „roboty” odsyłani są do domu. Nikomu w Tampline nie przeszkadza, że z nocnej zmiany niektórzy nie mają jak wrócić do domu (Redhouse Interchange znajduje się ok 9 mil od centrum Doncaster).

 

Paweł, pracownik Templine mówi: „Przedwczoraj pojechałem do pracy na 22:00 i kazali mi iść do domu ok 1:00 w nocy. Pierwszy autobus odjeżdża stąd ok 6:00! Wczoraj zadzwonili znowu – Paul, you are working tonight!, powiedzieli. Pojechałem na 22:00 i zaraz wróciłem do domu! Mam dość ale z pracą teraz ciężko w tej okolicy”

 

Wydgląda na to, że Templine nie zmieni swoich praktyk i dalej będzie traktowała Polaków w ten sposób. Obietnice ciekawej pracy i dużych zarobków gdzieś przepadły. Zamiast dać stałą pracę grupie ludzi, agencja trzyma tłumy w gotowości codziennie wybierając innych do pracy.

 

mu