Jeśli zgłosisz i powiesz, że on cofał to myślę, że zakwalifikują to jako 'no fault incident’.
Jeśli nie zgłosisz a on zgłosi do swojej ubezpieczalni, że to ty w niego walnąłeś (bo pewnie tak to wygłądało na drodze – on z przodu a ty z tyłu) to raczej trudniej będzie ci tego bronić, wtedy to ty będziesz 'kłamał’ i 'zwalał winę’ na niego.
Nie polecam 'dogadywania’ się prywatnie. Co jeśli ty weźmiesz od niego Ł100 teraz na wymianę zderzaka a on zadzwoni za tydzień i powie, że ma ból w karku?