Dowcipy, czyli dawka dobrego humoru:)

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • Author
    Posts
  • #2731
    Szymon Piatkowski
    Participant

    Jak w temacie:) Każde przyzwoite forum musi mieć temat z kawałami:), liczę że będziecie wzbogacać ten wątek sporą dawką humoru….

    > – Zabieram cię, kochana żono, na wycieczkę!
    > > – Nie pojadę, bo nie mam co na siebie włożyć!!!
    > > – Po pierwsze, to jest wycieczka piesza, po drugie włożysz mój
    > > plecak!!!…
    > > *********************************************************
    > > Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża…
    > > – Ech… przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie.
    > > Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego!
    > > – Wzrok masz dalej dobry!
    > > *******************************************************
    > > Bóg mówi do Adama:
    > > – Adam daj żebro!
    > > – Nie dam!
    > > – No Adam daaaj!!!
    > > – Nie dam!
    > > – No proszę Adam, daj!!
    > > – Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.
    > > *********************************************
    > > Wchodzi facet do windy gdzie stoi blondynka i pyta :
    > > – Na drugie ?
    > > A blondynka odpowiada :
    > > – Iwona
    > > ******************************************************
    > > Myśliwy zaprosił swoich kolegów i chwali się swoimi trofeami:
    > > – Oto skóra niedźwiedzia upolowanego na biegunie południowym, tu dzik z
    > > borów tucholskich, a tu lew zdobyty w Afryce.
    > > Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety.
    > > – A to co?
    > > – To jest moja teściowa.
    > > – A co ona taka uśmiechnięta?
    > > – Cały czas myślała, że żartuję…

    > > Panie doktorze – żali się młody, przystojny, mężczyzna
    > > – Mam już wszystko, co normalnemu człowiekowi jest potrzebne do życia.
    > > Zbudowałem piękny dom, mam kochającą żonę, trójkę dzieci, dobrze
    > > prosperującą firmę. Jedyne, czego mi brakuje, to silne emocje. Potrzebuję
    > > ciągle dużej dawki adrenaliny, bo nie mogę normalnie funkcjonować.
    > > Próbowałem już i skoków spadochronowych, i nurkowania w głębinach i nawet
    > > wybrałem się samotnie do dżungli. Wszystko za mało.
    > > – Niech pan znajdzie sobie kochankę – proponuje lekarz
    > > – Mam już trzy kochanki.
    > > – No to niech pan o nich powie żonie.
    > > *******************************************************************
    > > Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
    > > Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust
    > > obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie…
    > > W końcu stwierdza:
    > > Dobrze mu tak, chujowi jednemu!
    > > **********************************************************************
    > > Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, ze kiedyś będę miał dziewczynę. Kiedy
    > > miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Wiec zdecydowałem, że
    > > potrzebuje dziewczyny z uczuciami. Jak miałem 18 lat spotykałem się z
    > > dziewczyna, która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o
    > > wszystko płakała, łatwo sie denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem.
    > > Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś „stabilną” dziewczynę. Jak doszło do
    > > 25 znalazłem dziewczynę stateczna, ale było to strasznie nudne, wszystko
    > > można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. Życie stało się
    > > przygnębiające. Trzeba był znaleźć dziewczynę z którą można byłoby przeżyć
    > > coś podniecającego. W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale
    > > nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała
    > > miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale
    > > był to związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z
    > > ambicjami. Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę
    > > stojącą twardo na ziemi. Ożeniłem się z nią. Ale niestety była tak ambitna,
    > > że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem. Teraz mam 40 lat i
    > > szukam dziewczyny z dużymi cyckami.
    > > **********************************************************************
    > > Rząd ma pomysł na rozwiązanie problemu głodu i bezrobocia.
    > > Proponuje, żeby głodni zjedli bezrobotnych.
    > >
    > > **********************************************************************
    > > Na przejściu granicznym w Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600.
    > > Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik. Podchodzi do
    > > niego celnik i zaczyna klasyczne pytania:
    > > – Narkotyki?, broń?, dewizy?
    > > – Oczywiście – odpowiada kierowca i otwiera walizki.
    > > Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza
    > > wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga
    > > pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych
    > > banknotów.
    > > – To wszystko pana ? – pyta gościa
    > > – Nie – odpowiada młody człowiek – to jest pana, moje jest w tam tym Tirze.
    > > **********************************************************************
    > > Facet poznał babeczkę, bardzo mu się spodobała, koniecznie chciał ją jak
    > > najszybciej zaliczyć, umówili się na randkę wieczorem. Facet zaprosił
    > > babeczkę do super drogiej i modnej restauracji. W restauracji zajęli
    > > miejsca przy stole, do stolika podszedł kelner, zaproponował aperitif,
    > > dziewczyna zamówiła „cocktail maison”, chłopak dyskretnie popatrzył w menu,
    > > „8 euro za koktajl, drogo, ale niech tam, opłaci się”. Kelner przyniósł
    > > koktajle, zapytał się, co życzą sobie na przystawkę. Dziewczyna zamówiła
    > > kanapki z kawiorem na świeżym łososiu. Chłopak ponownie dyskretnie spojrzał
    > > w kartę
    > > – „Cholera, 12 euro za zakąskę, na szczęście odbiję to sobie później”.
    > > Na danie główne dziewczyna wybrała sarninę w sosie myśliwskim z sałatką. Na
    > > chłopaka wyszły zimne poty, kiedy zobaczył, że danie kosztuje 25euro, ale
    > > sobie powiedział, że przynajmniej już nie będzie później głodna i
    > > zrealizuje swoje plany na ten wieczór.
    > > Przyszła pora deseru. Dziewczyna zamówiła zestaw deserów, chłopaka ścięło,
    > > horror, kolacja koszmarnie droga, ale sobie myśli
    > > -„No moja droga, odpłacisz mi dzisiaj i z nawiązką”. Chłopaka jednak
    > > zaintrygował apetyt dziewczyny, zapytał się ją już nieco uspokojony:
    > > – Zawsze masz taki apetyt?
    > > – Nie, tylko kiedy mam okres…

    #2732
    Szymon Piatkowski
    Participant

    Zajączek zwraca uwagę wężowi: – Przestań mnie kopać, bo się zdenerwuje! – Przecież ja nie mam nóg! – odpowiada wąż wzruszając ramionami.

    Kobiety do 20 roku życia są jak pchełki – z łóżka na łóżko
    > > >> Kobiety między 20 a 40 rokiem życia są jak flanele – nie do zdarcia
    > > >> Kobiety po 40-tce są jak cebulki – jak się rozbiorą, to tylko
    > > >> płakać.
    > > >> Faceci do 20-stki są jak flecik – raz dmuchniesz i już gra
    > > >>
    > > >>
    > > >> Faceci między 20 a 40 rokiem życia są jak fortepian
    > > >> – 3 godziny strojenia, 2 minuty grania
    > > >> Faceci po 40-tce są jak konferansjer – on zapowiada, a gra już kto
    > > >> inny.
    > > >>
    > > >> Człowiek mądrzeje z wiekiem.
    > > >> .i zwykle jest to wieko od trumny.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Szalona dziewczyna staje się szaloną żoną, później szaloną
    > > >> gospodynią,
    > > >> a na końcu starą wariatką..
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Według ostatnich sondaży 40 % polskich nastolatków
    > > >> optymistycznie patrzy w przyszłość.
    > > >> .pozostałe 60 % nie ma pieniędzy na narkotyki.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Budzi się we mnie zwierzę., Obawiam się jednakże to leniwiec.
    > > >>
    > > >> Ludzie którzy piją są dla mnie niczym…
    > > >> ..niczym bracia!
    > > >>
    > > >> Życie jest jak szachy;
    > > >> – albo posuwasz królową,
    > > >> – albo walisz konia.
    > > >>
    > > >> Myślisz, że możesz wszystko?
    > > >> .Trzaśnij drzwiami obrotowymi!!
    > > >>
    > > >> Jestem jak dżin – gdzie otworzą butelkę, tam jestem!
    > > >>
    > > >> Nie pij gdy prowadzisz – Za dużo się rozlewa…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Czasem tak w życiu bywa.,
    > > >> że raz pęka serce.,
    > > >> a raz prezerwatywa…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
    > > >> – Koleżanka się spieszy? – zagaduje mężczyzna.
    > > >> – Nie koleżanka się nie spieszy – przekornie odpowiada dziewczyna.
    > > >> – Koleżanka napije się kawy?
    > > >> – Tak napiję się kawy…
    > > >> – Koleżanka wolna?
    > > >> – Nie, mężatka…
    > > >> – Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć,
    > > >> że została zgwałcona w barze?
    > > >> – Tak, koleżanka może zadzwonić do domu
    > > >> i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
    > > >> – 10 razy???!!!
    > > >> – Kolega się spieszy?…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowską.
    > > >> Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka…
    > > >> Przy prędkości 130 km/h…. siedziała z twarzą tuż przy lusterku
    > > >> i…
    > > >> malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy
    > > >> spojrzałem
    > > >> znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka
    > > >> (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połową auta na moim pasie!
    > > >> I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się
    > > >> przestraszyłem,
    > > >> że golarka i kanapka wypadły mi z rąk.
    > > >> Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak,
    > > >> aby wrócić na swój pas ruchu, komórka wyleciała mi akurat prosto do
    > > >> kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami.
    > > >> Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moją męskość, zrujnowała mój
    > > >> telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!!
    > > >> .Jak ja, kurwa nienawidzę kobiet za kierownicą!!!
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy
    > > >> o smaku mentolowym i eukaliptusowym.
    > > >> Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Adam i Ewa spacerują po raju
    > > >> – Adam, kochasz mnie?
    > > >> – A co tu robić…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> – Pomyślałem, żeby się ożenić.
    > > >> – No i co?
    > > >> – No i nic. Pomyślałem, pomyślałem i mi przeszło.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Dla mężczyzny rozebrać i nie wydymać,
    > > >> to jak dla kobiety przymierzyć i nie kupić.
    > > >> – W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i
    > > >> olej… .może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze????…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Światem rządzi miłość.
    > > >> . Ja na przykład kocham wypić!
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> – Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała?
    > > >> Czyżby pan się z nią źle obszedł?
    > > >> – Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej!…
    > > >>
    > > >>
    > > >> Chodził ktoś z Was po Tatrach?
    > > >> – Zależy po ilu…
    > > >>
    > > >> Czerwone wino jest dobre dla zdrowia,
    > > >> .a zdrowie jest potrzebne, żeby pić wódkę.
    > > >>
    > > >> Ile razy znajdę klucz do sukcesu,
    > > >> to zawsze znajdzie się jakiś dupek co zmieni zamek!
    > > >>
    > > >> – Jak się nazywa najpopularniejsza piracka broń? – Kopia.
    > > >>
    > > >> – Tato, ty masz taki brzuch od piwa?!
    > > >> -Nie, synku DLA piwa.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Mężczyzna może zajmować się seksem ile tylko może.
    > > >> .kobieta ile wlezie.
    > > >>
    > > >> Spodnie są ważniejsze od żony.
    > > >> .Istnieje wiele miejsc, do których można iść bez żony
    > > >> .i niewiele, dokąd można iść bez spodni…
    > > >>
    > > >> Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem,
    > > >> .toż to nie piwo.
    > > >>
    > > >> Ja to mam takiego pecha,
    > > >> .że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to trafia mnie w stopę…
    > > >>
    > > >> Stara ludowa prawda;
    > > >> -wyślij głupka po flaszkę to przyniesie jedną…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce.
    > > >> – byle było smaczne.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Kumpel do kumpla:
    > > >> – Co studiujesz?
    > > >> – Filozofię.
    > > >> – A gdzie po tym można pracować?
    > > >> – Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w McDonaldzie…
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Psycholog zbadał pacjenta:
    > > >> – Muszę pana zmartwić, Pan nie ma kompleksów
    > > >> Pan rzeczywiście jest głupi.
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Jak podaje BBC, w jednym z domów na przedmieściach Londynu zarwało
    > > >> się
    > > >> piętrowe łóżko.
    > > >> .Siedemnastu Polaków odniosło niegroźne obrażenia..
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Blondynka startuje w teleturnieju.
    > > >> Prowadzący zadaje pytanie:
    > > >> – Myli się tylko raz.?
    > > >> Blondynka udaje że myśli, myśli …
    > > >> i odpowiada:
    > > >> – Brudasy
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Kto tam?
    > > >> – Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
    > > >> – Nie wierzę!…
    > > >> – My właśnie w tej sprawie..
    > > >>
    > > >>
    > > >>
    > > >> Na polowaniu angielscy gentelmani:
    > > >> – Uważaj!
    > > >> – Co się stało?!
    > > >> – Przed chwilą wpakowałeś mojej żonie cały ładunek śrutu w d**ę!
    > > >> – Och, przepraszam…, ale, o tam proszę,. stoi moja żona!

    #2913
    Szymon Piatkowski
    Participant

    Rozmawia dwóch dziadków:
    – Ja to już seksu nie uprawiam…
    – A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
    – Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
    – No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
    – Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
    Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o
    ciemne pieczywo.
    – Krojone czy w całości?
    – A jaka to różnica?
    – No wie pan, krojone to szybciej twardnieje.
    – K**wa, wszyscy wiedzieli…

    Wchodzi facet do warzywniaka i pyta się sprzedawczyni
    – To takie zielone, owalne, włochate to co to jest
    – a to kiwi
    – To poproszę 1 kilogram i proszę zapakować każde oddzielnie , a
    jeszcze to takie ciemne, niebieskawe , okrągłe to co ?
    – a to śliwki proszę pana
    – To zważy Pani 3 kilo i proszę każdą zapakować osobno , a jeszcze to
    takie czerwone , okrągłe to co to jest ?
    – wiśnie proszę Pana
    – To poproszę 5 kilo i zapakuje Pani każdą oddzielnie, aha a to takie
    małe czarne to co to ?
    – a to mak ale k**wa nie na sprzedaż !!!

    Dzwoni telefon:
    – Kochanie, co wolisz: banany czy truskawki?
    – Na bazarze jesteś, mój rycerzu?
    – Nie, w aptece.

    Koleżanka pije?
    – Nie
    – Dlaczego?
    – Po wypiciu mam problemy z nogami
    – Uginają się?
    – Nie, rozkładają…

    Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem.
    Dłuższa chwile stara się zorientować, w która ma iść stronę.
    W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:
    – Panie, jak się dostać do filharmonii?
    – Ćwiczyć, kurwa, ćwiczyć!…

    – Puk, puk!
    – Kto tam?
    – Ja do Jarka.
    – A ja kombajn.

    Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu
    przyjść do swego pokoju.
    – Jak się nazywasz?
    – Jurek – odparł nowy.
    Szef się skrzywił:
    – Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej
    atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po
    imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam
    się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli
    wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko? – Kochany – westchnął
    nowy. – Nazywam się Jerzy Kochany.
    – Dobra, Jurek, omówmy następna sprawę.

    Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie
    przewracają się, wala głowami w szyby itp.
    Jeden z pasażerów:
    – Panie, k***a, świnie pan wieziesz, czy co?!
    Na to kierowca:
    – A co? Ktoś się w ryj uderzył?

Viewing 3 posts - 1 through 3 (of 3 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.