Wczoraj w miejscowości Blackburn podpalony został budynek, w którym mieścił się polski sklep.
Jak opisują świadkowie wypadku, tuż po 9. rano usłyszeli bardzo silną eksplozję. Gdy wyszli na ulicę, budynek stał już w płomieniach. Polski sklep mieścił się na parterze trzypiętrowego, szeregowego budynku przy ulicy King Street w Blackburn. Gaszenie pożaru zajęło kilka godzin, a w akcji wzięło udział prawie 40 strażaków.
Jak powiedział inspektor Mark Winstanley „Po całodniowym przesłuchaniu możemy stwierdzić, że pożar został podłożony celowo. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny”, podaje BBC. Z doniesień policji wiadomo, że jedna osoba została przewieziona do lokalnego szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i wkrótce powinna zostać wypisana.
Policja aresztowała już 30-letniego mężczyznę podejrzanego o usiłowanie morderstwa i podpalenie z zamiarem zagrożenia życia. Na chwilę obecną nie są znane motywy podpalacza, ani jego narodowość.
{youtube}VnP4FzKKsGY{/youtube}
Żródło: Londynek.net