Na takie calkowite znieczuleni, czyli epidural-tak to sie chyba zwie-trzeba sie zdecydowac zanim zaczna sie najwieksze bole i skurcze.
Zanim urodzilam naczytalam sie negatywnych opinii na temat tego znieczulenia. Glownie pisano o skutkach ubocznych, ktore moga wystapic u matki. Jednak juz po porodzie znalazlam informacje, ze taka metoda moze po prostu uspic dziecko, a do tego, to ze nie czuje sie bolu, nie czuje sie skurczow, porod moze pzrebiegac z komplikacjami. Wtedy dziecko czesto tzreba wycigac takimi szczypcami lub przyssawka. Twoja midwife powinna dac Ci rozpiske zajec szkoly rodzenia w szpitalu. Tam pokazuja te narzedzia. Nie wyglada to ciekawie.
Ja dostala diamorfine. Sporo godzin przed samym porodem. Za wiele nie pomogla.
Za to po tym jak dostalam malucha w swoje rece, wydawalo mi sie, ze ta cala sytuacja zdarzyla sie dawno temu i to innej osobie 😉
Aha jeszcze daja gaz. Niektorym pomaga, ale mi bylo po nim niedobrze. Moze i pomogl, ale nie pamietam 😉 Na pewno dal rade w przypadku taty 😉