40-letni obywatel Wielkiej Brytanii zaatakował wczoraj w nocy policjantkę w centrum Warszawy. Kobieta trafiła do szpitala.
Policjantka ma rozciętą wargę. Lekarz założył jej kilka szwów.
Policjanci patrolowali jeden z parkingów na Krakowskim Przedmieściu. W pewnym momencie do radiowozu od strony pasażera podszedł mężczyzna. Otworzył drzwi i bez słowa uderzył siedzącą tam policjantkę pięścią w twarz. Potem zaczął uciekać.
Kolega rannej policjantki rzucił się w pogoń za mężczyzną. Zatrzymał go i skuł kajdankami.
Okazało się, że napastnik jest obywatelem Wielkiej Brytanii. Był pijany, badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu powiedział policjantom, że nie pamięta, aby kogokolwiek uderzył. Nie miał przy sobie dokumentów.
Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Za ten czyn Brytyjczykowi grozi do trzech lat więzienia.
Źródło: emito.net