Para Polaków z Barnsley zaatakowała w pociągu dwie muzułmanki, bo … 'mówiły za głośno’ i nosiły hidżab.
Do zdarzenia doszło w pociągu relacji Leeds – Sheffield, którym podróżowali 30-letnia Beta J. i jej 32-letni partner Maciej M. Mężczyzna i jego ciężarna partnerka byli pod wpływem alkoholu.
’Dlaczego tak **** się wydzieracie, nie wstyd wam, że jesteście takie głośne? Nawet nie potraficie mówić po angielsku! – usłyszały muzułmanki. 'Nikt was tu nie chce, jesteście **** odrażające”. Chwilę później Polka zerwała ze swej ofiary jej hidżab, krzycząc: „zdejmuj to ****** coś z głowy, biali nigdy by tego nie nosili!’.
Po przyjeżdzie do Barnslej polaks para została aresztowana za zakłócanie spokoju.
Poszkodowane Hana Farah i Ithil Ibrahim nie wniosły oskarżenia przeciw polskiej parze. Zamiast wysyłać parę do więzienia, dwie muzułmanki wolały aby Beata J. i Marcin M. zdali sobie sprawę, że to, co zrobili i że było to złe.
’Sądy nie mogą uczyć ludzi cywilizowanego zachowania, ale mogą karać tych, którzy nie potrafią się zachować’ – powiedział podczas rozprawy sądowej sędzia Michael Murphy.
Beata J. otrzymała wyrok 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 12 miesięcy oraz obowiązek odpracowania społecznie 120 godzin. Maciej M. ukarany został 80 godzinami prac społecznych.
Źródło: dailymail.co.uk