Jedna z lokalnych agencji pracy w Doncaster zgubiła 60 paszportów. Agencja Blue Arrow zebrała dokumenty od polskich obywateli pod koniec lipca aby wysłał je do Home Office, angielskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, celem zarejestrowania ich w tymże ministerstwie. Temu obowiązkowi podlegają wszyscy emigranci przyjeżdżający do pracy w Wielkiej Brytanii. Rejestracji można dokonać wysyłając formularz samodzielnie bądź za pośrednictwem pracodawcy. W tym wypadku zajęła się tym agencja pracy.
Po kilku tygodniach oczekiwań Polacy zaczęli się niecierpliwić. Bez dokumentu z Home Office nie mogli pracować dalej, a brak paszportu uniemożliwiał inne rzeczy jak choćby zatrudnienie się w innym miejscu.
Sprawą zainteresowała sie redakcja lokalnego miesięcznika Polcaster, jednak przedstawiciele agencji Blue Arrow nabrali wody w usta. Kiedy poszkodowani napisali oficjalny list żądając wyjaśnień zagrożono im zwolnieniem z pracy. Kilku Polaków straciło prace.
Serwis www.bankier.pl podał informację, że sprawa zagubionych paszportów wyjaśniła się. Podobno wszystkie dokumenty zostały wysłane na nieaktualny adres i trafiły do biura przesyłek zaginionych w Belfascie.
Nie wszyscy polscy obywatele są jednak zadowoleni z rozwoju wydarzeń. Podobno wciąż opóźnia się data oddania im paszportów. Inna sprawa, że niektórzy z nich to uczniowie polskich skół, którzy przegapili w ten sposób początek roku szkolnego i pierwsze dni zajęć.
Wszelkie informacje i opinie na ten temat proszę kierować pocztą elektroniczną na adres naszego serwisu, dostępny w dziale kontakty. Odpiszemy na każdą wiadomość i postaramy się udzielić pomocy.
Dodaj komentarz